pewnysiebie
6

5 rzeczy, które robią pewni siebie ludzie.

 

  1. Naprawdę lubią swoje życie.

To nie jest tak, że pewni siebie to ci wybrańce ze świetnym, szczęśliwym, samoistnie idealnie układającym się życiem i wszelkimi materialnymi dobrodziejstwami, jakie zwykły zjadacz chleba może sobie wymarzyć. Nie. Bez względu na to, czy jest to elegancki biznesman w garniturze, śpieszący się na spotkanie z klientem, czy młoda pasjonatka tenisa ziemnego lub też kobieta oczekująca swojego pierwszego dziecka, wszystkie te osoby łączy jedna cecha. Oni wszyscy naprawdę lubią to, jak wygląda ich życie. Nie jest idealne, ale jest ich. Jest wypracowane, wypełnione dążeniem do swoich wyobrażeń. Wiedzą, że jest warte wstawania z łóżka każdego dnia i robienia tego, co robią.

 

  1. Nie szukają docenienia.

Bo tego nie potrzebują. Nie potrzebują kogoś, kto im powie, że ich życie jest super, bo to wiedzą. Nie potrzebują kogoś, kto im powie, że ich życie jest kiepskie, bo to jak dziesięć osób stojące przed niebieską ścianą i jedna, która mówi: „Widzę czarną ścianę.” A nawet dziewięć, które mówi „Widzę czarną ścianę”. Jeśli ściana naprawdę jest niebieska, to nic tego nie zmieni. Ona nadal taka będzie. Tak samo twoje życie nadal będzie fajne dla Ciebie, nawet jeśli pięć różnych osób stwierdzi, że jest dokładnie odwrotne.

 

  1. Nie osądzają.

Bo.. .tego też nie potrzebują. Nie potrzebują mówienia niczego złego o innych, bo mają wystarczająco dużo dobrego do powiedzenia o sobie. I nie chodzi bynajmniej o poczucie wyższości czy … coś w tym stylu. Bycie sobą i rozwijanie tego potrafi dostarczyć tylu pozytywnych emocji, że uzupełnianie ich hejtem zwyczajnie nie mieści się już na liście warunków do osiągania zadowolającego poziomu szczęścia.

 

  1. Potrafią powiedzieć „nie” i … „tak”.

Jeśli robisz coś dla innych, a nie sprawia Ci to kompletnie żadnej – w różny sposób rozumianej! – przyjemności, to jest to bez sensu. Jeśli nei czujesz się lepiej tak po prostu, nie czujesz się lepszym człowiekiem ani też niczego nie zyskujesz, to grasz przeciwko sobie i wyrządzasz krzywdę sobie, a innym nie pomagasz.

Dobre relacje z ludźmi nie sprowadzają się do postępowania tak, jak oni by tego chcieli, a do nauczenia się nietracenia tych relacji poprzez szanowanie swojego zdania. Jeśli dziś nie masz ochoty na kręgle, na którego chodzicie każdego tygodnia, nie chorujesz obłożnie i nagle dzisiejszego popołudnia po to, żeby jutro całkowicie wyzdrowieć, tylko mówisz: Sorry, nie mam ochoty.

Jeśli chcesz iść na dyskotekę, ale pierwsze słowa jakie słyszysz to: „Ty? Na dyskotekę? Seriously, co zamierzasz tam robić?”, to nie mówisz: „W sumie masz rację”. Tylko tam idziesz i się dobrze bawisz. Potrafisz mówić „nie” wtedy kiedy myślisz „nie” i „tak”, kiedy myślisz „tak.”

 

  1. Nie robią (sztucznych) problemów.

Właściwie, znowu sprowadza się to do pierwszego punktu i zapętla całą listę. Robienie problemów jest pewnym podświadomym rodzajem chęci uzyskania satysfakcji z czegoś, co zrobiło się inaczej. Coś nam się udało, czemuś się sprzeciwiliśmy, zaistnieliśmy. Tylko że problemy – jak sama nazwa wskazuje – są problemami. I ich robienie nikomu nie pomaga. Jeśli od początku działasz konsekwentnie i po prostu robisz tzw. swoje, to … cóż, ciężko zrobić problem komuś, kto jest niezależny i wie, co ma robić, prawda? No właśnie.

 

Paradoksalnie, ludzie obdarzeni jakimiś bardziej pożądanymi atutami czy talentami, wcale nie mają zawsze łatwiej. Mają po prostu łatwiej w kwestiach, o których się mówi. Ale każdy kij ma dwa końce.

Bycie pewnym siebie to tak naprawdę bycie sobą bez poczucia winy. Życie w rzeczywistości, którą  nieustannie kreujesz tak, by była jak najbliższa Twojej … fikcji. I poleganie na sobie, bo kiedy czujesz, że masz w dłoni stabilny ster, to po prostu jesteś go pewny.

  • Wychodzi na to, że moja pewność siebie równa się -5… dziś by się zgadzało.

  • www.kasiaekiert.pl

    szukam docenienia… – pora nad tym popracować 🙂

    • Każdy w pewnym sensie potrzebuje docenienia, nie ma co też popadać w skrajności. Jednak jeśli – moim zdaniem – za bardzo się na tym skupiamy i staje się to ważniejsze niż nasze własne cele, to wtedy trochę gorzej 🙂

  • Oj tak, wszystko się zgadza…tylko każdy z nas ma okresy, kiedy jednak pewne rzeczy robi…zwłaszcza wtedy, kiedy akumulatory są wyczerpane, dlatego tak ważne jest, by o nie dbać i je ładować

    • Wiesz co, rozmawiałam z kolegą na ten temat i on stwierdził, że nie ma czegoś takiego jak osoba pewna siebie, a jedynie pewna siebie w określonych sytuacjach i właściwie to coś w tym jest, ale myślę, że trzeba się starać, by jak najwięcej tych cech budujących naszą wartość towarzyszyło nam jak najczęsciej 🙂 Z korzyścią dla nas i dla innych.