mezczyzna
7

Wartościowi mężczyźni nie pijają kawy.

Pamiętam ten moment, kiedy po raz pierwszy wyobraziłam sobie swoją pierwszą przyszłą randkę. Kompletnie nie wiedziałam, jak to jest, ale miałam mnóstwo wymagań. Niby to dobrze – wymagać. Chcieć przeżyć coś niesamowitego, poczuć te wszystkie motylki w brzuchu, o których mówią, zmarnować parę godzin przed lustrem i ukraść mamie szminkę. A później wrócić do domu kilka godzin za późno, wydać ostatnie kieszonkowe na taksówkę, nie nauczyć się na test i … nie żałować.

To dobrze chcieć to wszystko przeżyć. Tylko niedobrze, jak Ona myśli, że może to przeżyć tylko z Nim. Wtedy, kiedy będzie wracała z zawodów tanecznych, wystrojona w najlepsze ciuchy i z idealnym uśmiechem. A On będzie zaprzeczeniem wszystkich tych artykułów, gdzie współcześni blogerzy narzekają na nieudolność i nieśmiałość dzisiejszych mężczyzn. Nie będzie z daleka nieśmiało się uśmiechał i odwracał wzroku. On po prostu podejdzie i zmiażdży Ją spojrzeniem od samego początku. Powie, że jest za późno, by właścicielka tak uwodzącego uśmiechu wracała sama. Nie zapyta, czy ma Ją odprowadzić, tylko chwyci za rękę i to zrobi. Nie będzie musiała mówić, co myśli i czego chce, tylko będzie to dostawała. Nie popełni żadnego błędu od początku, a Ona już do końca życia będzie się zastanawiała, dlaczego przytrafiła jej się taka piękna i utopijna miłość.

Bo Ona myśli, że idealni mężczyźni nie trafiają się wśród jej znajomych. Nie pytają o godzinę i nie pracują czasem na siłowni na recepcji po godzinach. Nie miewają problemów ze zdaniem testu, mimo że pracują ze stawką 30zł na rękę w wieku 21 lat. Nigdy nie czują, że czegoś im brakuje i nie śmieją się po usłyszeniu słabego żartu tylko dlatego, że opowiedział go dobry kumpel. Ona myśli, że ci wartościowi mężczyźni nie pijają kawy i nie rozmawiają o pogodzie. Nie czytają gazet i poradników o relacjach.

Ona nie wie, że idealni mężczyźni pojawiają się wtedy, kiedy zdejmujesz z oczu filtr na bajkę, której oczekujesz, i zamiast tego widzisz wszystkich jak ludzi. Widzisz, że oni są tutaj, tam i wszędzie indziej. Wartościowi mężczyźni żyją tak, jak Ty. Przychodzą na koncerty, na imprezy, ale też do piekarni. Śmieją się, podrywają i obrażają czasem swoich przyjaciół, ale też przepraszają i chcą Cię traktować najlepiej jak tylko potrafią. Tylko daj im szansę.

_______________________________________________________

Znajdź mnie też tutaj 😉

facebookyoutube

  • Ale to fajne – trafiłaś idealnie w moje rozmyślania z roku 2013 kiedy po kolejnym nieudanym związku postanowiłam przewrócić swoje podejście do mężczyzn do góry nogami. I tak poznałam mojego Idealnego Mężczyznę, który kawę chłepcze litrami, gra na komputerze i pracuje sobie w Dziale Jakości. 🙂

    • <3

      Tak szczerze, to Ci zazdroszczę, bo to wymaga sporo dobrych cech, żeby umieć własnie tak zmienić podejście. Ja napisałam ten tekst, bo wiem, że "tak trzeba" i że to jest rozsądne podejście, ale tak naprawdę to niestety moje podejście najbardziej pasuje do drugiego (i trzeciego) akapitu…

  • Życie jest proste, tylko ludzie je sobie komplikują…. A kobiety to już szczególnie 🙂

  • „uwodzącego uśmiechała” Miało być uśmiechu? 😉

    No i święta racja. Nie tylko niektóre kobiety, ale i mężczyźni mają pewnego rodzaju klapki na oczach, które sami sobie założyli. Stworzyli ideał, które żyje gdzieś w świecie, ale niemożliwy do znalezienia. I przez to tracą wiele okazji i nie widzą, że ten chłopak co codziennie przychodzi do sklepu i jest bardzo sympatyczny może okazać się tym jedynym, albo koleżanka z biura obok może być kimś więcej niż tylko koleżanką.
    Ideałów nie ma, każdy człowiek ma jakieś wady. Więc trzeba przestać szukać tego ideału i nie odrzucać drugiej osoby, tylko dlatego, że „ja lubię rock, a on jazz. Nie będzie z nas dobra para”.

  • Bardzo trafiony tekst! I myślę, że Twoje przemyślenia można rozciągnąć poza relacje damsko-męskie. Bardzo często mamy wokół siebie wartościowych ludzi, bywamy w pięknych miejscach, przeżywamy fajne chwile a jednak nie potrafimy tego zauważyć i docenić, bo jesteśmy zaślepieni przez własne wyobrażenia i oczekiwania.
    Pozdrawiam ciepło!

  • Raczej nie mam żadnych ideałów – trudno żebym miała, skoro nie znoszę bycia idealnym. Myślę, że spotykam w swoim życiu głównie wartościowych facetów. Najgorszy jednak jest ten gatunek dupków, którzy są byłymi moich kumpeli – z jednej strony byli kiedyś moimi kumplami i moje znajome coś w nich widziały, z drugiej strony w którymś momencie wychodzą z nich poczwary i człowiek nie wie, jak zareagować. Paskudnie.