On ma mieć wszystko to, czego chcesz i potencjał na dużo więcej. Usłyszałam to zdanie od swojego mądrego kolegi i nie wierzyłam, dopóki nie zobaczyłam, co to znaczy, że kogoś naprawdę cenisz. Tak, że w końcu wiesz: to jest najlepsze, co mnie w życiu spotkało i nie mogę tego stracić.
Najgorzej jest wtedy, kiedy tylko Ona widziała w Tobie tak dużo. Kiedy się uśmiechasz tak delikatnie, że inni nawet tego nie zauważają, a Jej świecą się oczy w odpowiedzi na Twój uśmiech. I obdarza Cię swoim.
Kiedy nie rozumiesz sam siebie i mówisz jej o tym zrezygnowany, a ona potakuje głową, że rozumie. Później mówi to swoimi słowami i zaczynasz sam siebie lepiej rozumieć. A na koniec dodaje, że to przecież jest ludzkie i wszyscy czasem popełniamy błędy. Jest okej.
Kiedy cała reszta mówi, że to proste albo nieinteresujące, a później zmienia temat. Wtedy Ona mówi, że chciałaby dowiedzieć się czegoś więcej i zadaje pytania. A Ty Jej opowiadasz. I mijają minuty, i godziny. A Ona naprawdę chcę Cię poznać.
Kiedy cała reszta ma dość i wzrusza ramionami, a Ona cierpliwie odpowiada. I żadne jej słowo Cię nie ocenia.
Kiedy oni nie mają czasu nawet wtedy, kiedy Go mają, a Jej się chce żyć. Tak po prostu. Wstawać rano, śmiać się, chodzić po górach, próbować nowych rodzajów kawy, ścigać się w kolejce do wózka przed supermarketem i robić głupie miny do zdjęć.
Najgorzej jest wtedy, kiedy wiesz, że tylko Ona widziała w Tobie dużo. I jeszcze więcej. Widziała coś, czego nie widzą inni.
I nigdy nie wiesz, czy kiedyś spotkasz Ją po raz drugi. I czy kiedykolwiek będzie Tą, która to dostrzeże.